3.11.13
w dużym skrócie blabla działa bez zarzutu, pasta z ośmiornicami i belgijskie piwo rządzi. Zaliczyłam też trójkącik z Laurą i Arturem w jednym łóżku 🙂 couchsurfing niezawodny jak zawsze chociaż Włochy zasługują na osobny post. Za duuużo romansu na tym couchu, ojjj za dużo 🙂 dziewczyny, chłopów zostawcie zdecydowanie w domu!
nasz kochany host w Milano |
Brak komentarzy