Wiza studencka to wciąż najpopularniejszy sposób na wymarzony wyjazd do Australii. Kraj surferów, kangurów i słońca wydaje się być rajem na ziemi.
Raj ma jednak swoją cenę a student, wiadomo, groszem nie śmierdzi. Dla Was kochani studenci kilka porad, jak przetrwać w Australii:
1. Kawa za 1 $ dolara. 7 eleven. Pozwala przetrwać najnudniejsze zajęcia.
2. Wino za 2,6 $. Aldi. Nic tak nie zacieśnia więzów między studentami ze wszystkich stron świata. Szczególnie polskich.
3. Zakupy wszelakie od chleba, rajstop i podpasek tylko w Aldi. Generalnie wszystko, co na drzewo nie ucieka a da się do gara wrzucić i ugotować kupisz najtaniej tutaj.
4. Zakupy inne… Jak masz ambicję kupić nową parę majtek czy podkoszulek, szukaj K-mart. Kolejny najtańszy sklep w Australii ze wszystkim. Lubiany przez panów za najtańsze ciuchy na budowę i przez panie – za ciuchy w ogóle. Moim K-martowym hitem są czekoladki belgijskie za 4 $. Wykraczają poza niezbędnik studencki ale są tańsze niż w Polsce. I taaaaakie dobre.
TIP dla studenta – w K- mart możesz kupić i oddać wszystko.
Potraktuj to jako darmową wypożyczalnię sprzętu. Potrzebujesz wiertarki? Nie ma sprawy.Wiercisz, zwracasz, gotowe. Poziom obsługi i tolerancji klienta nie zna tutaj granic. Tak jak bezczelność studenta. Mój bohater zwrócił namiot. Po kilku dniach biwakowania.
5. Wyprzedaże garażowe. Ludzie pozbywają się za darmo lub za grosze rzeczy dla nich zbędnych, a dla studenta zbawiennych. Możesz znaleźć wszystko, od książki po kanapę. Warto. Ogłoszenia znajdziesz na słupie w swojej dzielnicy albo na przykład tutaj:
6. Komunikacja miejska to Twój największy wróg. Po pierwsze rozważ mieszkanie w centrum. Warto dołożyć parę dolarów, żeby do szkoły i pracy można było dojść na piechotę. Po drugie, kup rower. Za grosze. Odsyłam Cię do punktu nr 4, punktu nr 5 i/ lub gumtree. Jeżeli musisz korzystać z autobusów – zakup kartę na 10 przejazdów. Jeżeli musisz jeździć pociągiem – nie rób tego na gapę. Nie warto. Kontrole są dość częste a przy bramkach zawsze stoi ktoś z obsługi. Zamów online kartę Opal. Wyjdzie dużo taniej.
TIP dla studenta: nie myśl nawet o zniżce studenckiej! Prędzej przeciśniesz się przez bramkę za plecami gościa z przodu i niż przejdziesz na studenckim bilecie (który Ci się nie należy jako studentowi międzynarodowemu) przez kontrolę. „Studentów” wyłapują od razu.
7. Mieszkanie. Hosteli unikaj jak ognia. Wychodzą najdrożej i najgorzej. Jak dopiero przylatujesz do Australii spróbuj zacząć od Airbnb. A na miejscu atakuj gumtree. Najlepiej wynająć całe mieszkanie ze znajomymi. Do tego jednak potrzebujesz potrzebujesz ochotnika z gotówką na koncie i najlepiej legalną pracą i który weźmie umowę na siebie. Gra warta zachodu.
8. Spragniony? Woda z kranu w Australii jest pijalna i za darmo. Dostępna wszędzie: w domu, na ulicy, na plaży. Zamiast kupować wodę lepiej iść na kawę. Dostaniesz pyszną, zimną tap water gratis. W klubie na imprezie stoją dzbanki z wodą z lodem i cytryną. To się nazywa kultura.
TIP dla studenta – w przeciwieństwie do Polski, do wielu knajp w Australii możesz przyjść z własnym trunkiem.
9. Głodny? Wróć do punktu 8 i napij się wody 🙂 Przetrzymaj tak do godziny 16 – 17. Wtedy zaczynają się wyprzedaże na stoiskach z jedzeniem. W popularnych miejscach jak np. galerie handlowe, stacje „metra” znajdziesz ceny niższe o 50% i więcej, 2 w cenie 1 itd. Zestaw sushi możesz kupić za 5 $.
10. Rozrywki. W Australii prężnie działa serwis dobrze znany z Polski – groupon. Nie namawiam Was na zakupy grupowe bezkrytycznie bo z tym serwisem zawsze wiąże się pewne ryzyko. Ale jak to mówią, nie ma ryzyka, nie ma zabawy! Jak dotąd kupiliśmy bilety do kina – zadziałało bez zarzuty (recenzja tutaj: The broken circle breakdown) oraz wyprawę poszukiwawczą. Cel – wieloryby! 15 czerwca na pewno podzielę się z Wami wrażeniami na gorąco tu: Lymkya na FB
Po więcej informacji o kosztach życia w Australii możesz zajrzeć tutaj:
Gdybym był bogaty cz. 1. Koszty życia w Australii.
Wyposażony w nasz poradnik dla studenta nie pozostaje Ci nic innego jak kupić promocyjny bilet do Australii, pakować kąpielówy i… widzimy się na plaży!
Jak spodobał Ci się nasz Poradnik dla studenta zostaw lajka, komentarz, podziel się ze znajomymi na google + i fejsie. A my napiszemy dla Ciebie kolejny tekt 🙂
30 komentarzy
Ja się pytam moja droga gdzie wspomniana przeze mnie najtańsza wódka na Oxford street za 23 dolce?! TAŃSZA NIŻ W ALDIM! 😀
Anno, jesteś jak zawsze nieocenioną skarbnicą wiedzy o Australii. W imieniu wszystkich studentów – dziękujemy 🙂
Napiszcie do mnie, jestem juz dlugo w Australii..
no i czwartkowe wyprawy do IVY 😀 podobno najlepszy klub i wejścia za darmo 😀
no i spaghetti i fasolka za dolara w puszkach kupowane w Colsie… ratują często życie;P zwłaszcza gdy na Great Ocean Road są same drogie i niedobre fast foody ;p
Boję się skutków ubocznych tej fasolki!!!
hahaha o skutki możesz spytać Pawła 😀 ja preferowałam pseudo makaron 😛
Przypomniało mi się! Możesz jeszcze wspomnieć o pizzy z Dominosa, która w poniedziałki i we wtorki jest za pięć dolców! 😀
! To jest HIT. Już wiem, co w poniedziałek na obiad 🙂 Dzięki Ania. Jakbyś chciała kawałek, to wiesz, gdzie mnie szukać 🙂
Hejka! Tak się składa, że w tym tygodniu również kupiłam voucher na oglądanie wielorybów przez groupon i też planowałam wypad 15 czerwca! Będę wypatrywać słowiańskich twarzy na łodzi 😉 btw, świetny blog i fajne porady 🙂 Pozdrawiam!
Super! Śledzę whalewatching na fb codziennie i nie mogę się już doczekać! Zdjęcia są boskie! Na samą myśl zobaczenia ich na żywo nie mogę usnąć z wrażenia! Do zobaczenia 15.06!
I serdeczne dzięki za miłe słowa 🙂
Awesome blog! Is your theme custom made or did you download itfrom somewhere? A design like yours with a few simple tweeks would really make my blog shP.snileaee let me know where you got your theme. Kudos
The remote and mic are supported only by iPod nano (4th generation), iPod classic (120GB), and iPod touch (2nd generation). Audio is supported by all iPod models.from apple web site
Igusiu! Życzymy Ci dużo zdrowia szczęścia pomyślności dużo i ciekawych przygód! I bierz z życia wszystko co najlepsze . Pozdrawiamy Was serdecznie i życzymy niezapominanych wrażeń. 🙂
Dziękuję Kochani.
Napiszcie do mnie jestem juz dlugo w Australii..
Hej Mil, wybacz, Twój komentarz pochłonęły gdzieś czeluście internetu. Podziel się koniecznie z nami Twoimi sposobami „jak przetrwać w Australii” 🙂 Pozdrawiamy!
Dzięki za wpis trochę mnie podbudował. OD jakiegoś czasu właśnie się zastanawiam czy przypadkiem nie wyjechać do Australii na moją przygodę życia ale myślałam że ten kraj jest właśnie za drogi a tu takie rozczarowania:]. Mam następny argument na za dzięki.
Przyjemność po naszej stronie 🙂 Przygoda życia GWARANTOWANA! Wielu rozczarowań można uniknąć jak się zaplanuje wcześniej kilka rzeczy i pozostanie w gotowości bojowej na nieprzewidziane 🙂 Polecam Tobie i wszystkim myślącym o wyjeździe do Australii ten słodko – gorzki tekst:
http://www.lymkya.me/australia/garnitury-i-rozowe-okulary-jak-naprawde-wyglada-zycie-w-australii/.
Pozytywne i elastyczne podejście do życia konieczne 🙂 Powodzenia!
I am forever indebted to you for this inaofmrtion.
Well, it's been a month and a half and I'm still using IntenseDebate comments… apparently, I must really like the system, otherwise I would have already deleted it!
There is no way I would have ever known that any of that was Ikea! It looks very custom! I love the brass knobs and the top that matches your dining room table. As far as something to put on top, if you don't already have a bar set up in the living room, why not get a nice try and create a home bar! You guys have done a great job on your home and we all love seeing your updates!
Efectivamente yo empecé con miedos a pasar por el tunel que separaba mi casa de la facultad y ahora mis miedos me impiden salir a la calle. La ansiedad se me ha generalizado y no sé qué hacer, es complicado hacer entender a las personas qué es lo que me pasa, qué es la ansiedad, aunque veo que es su caso me entiende y explica perfectamente qué siginifica vivir con ansiedad.
Do autorki bloga
mieszkam juz 10 lat w Australii i jakos dziwnie odnosze wrazenie, ze podajesz wiele rzeczy nieprawdziwych o zyciu w Australii. I jeszcze przeraza mnie to twoje polskie cwaniactwo i proba wykiwania kazdego tutaj. My takich ludzi w Australii nie potrzebujemy – uwierz mi.
Wow Magda, skąd ten jad i brak życzliwości? Skoro mieszkasz w Australii tak długo, może warto przejąć trochę australijskiego stylu życia, nabrać poczucia humoru, ironii, wyluzować i być nieco milszym dla ludzi? Zaryzykuję i zapytam: co wg Ciebie jest nieprawdą w tym tekście?
Last one to utzilie this is a rotten egg!
Magda zapewne jesteś jedną z tych wrednych starych rur wielka niezadowolona Lady bo Polacy tez tu są a ona jest teraz wielka pani zasrana po dłużej w Australi mieszka i ona teraz jest lepsza…mam nadzieje że jakiś islamista cię ostro wygrzmoci i cię potnie abyś w ciągu dnia nie wychdziła już z domu, byś nie zatruwała życia innym co chcą normalnie żyć i pracować…jakbyś sama już zapomniała jak to było na początku, wy właśnie polacy co tam mieszkacie długo jesteście w Australi najgorszą gangreną niż inni ludzie z innych krajów…szok aby zamiast pomagać swoim to jeszcze dokręcacie śrube aby zdechli najlepiej. Niech nikt nie liczy na pomoc bo ta Magda to nie jest wyjątkowy przypadek oni mydlą oczy jak są na dystans od was jak jest zajebiście i jacy są słodcy. Banda snobów i buraków.
“Heere we are, born to be kings, we’re the princes of the universe…” Highlander is awesome! And Highlander III is very cool too! As for the rest of the sequels…I wonder why so many filmmakers think the Highlander premise is one that’ll do brilliantly after the apocalypse?! There’s Highlander 2, The Source, the Anime, and the cartoon series!
ba¯proa:bÅrjÄky se mi troÅ¡ku nakupili, ale CPE to vÅ¡echno dala dokupy a splácÃm teÄ už jenom jim. PÅ™Ãjde mi to mnohem lepÅ¡Ã než platit kupu malejch
When I try to interpret my dreams I focus on the emotions I'm feeling in the dream. What are you feeling? Panic? Frustration? Anxiety? Anger? I believe it's your brain trying to work through those feelings.
Szkoda tylko że polonia w Australi jest do niczego kompletne zera i zero pomocy dla rodaków, wielcy patrioci z drugiego końca świata i wielcy przyjaciele jeśli mają z tobą jak najmniej wspólnego…gdyby rodacy byli normalni chociaż tam to nie trzeba było przetrwać na 10 wyssanych z palca punktach jakos większosć krajów to rozumie i pomagają sobie w obcych krajach…Chcesz do Australi to licz tylko na siebie i nie ufam żadnemu polakowi którego spotkasz.